Skatalogowanych zabytków: 11372
Zarejestruj się

Gdańsk Migowo - Dwór (ul. Myśliwska 40)

Dzielnica:Migowo
Województwo:pomorskie
Powiat i gmina:Gdańsk
Rodzaj obiektu:Dwór

Rejestr zabytków

Park:nr rej.: 845 z 25.02.1981

Stan obecny

Dwór nie istnieje, pozostał park.
Obecnie nieużytki i usychające drzewa. Teren ogrodzony solidnym płotem, postawionym przez prywatnego inwestora, który doprowadza do dalszej degradacji parku.

Opis

Najstarsze wiadomości o tej podgdańskiej wsi pochodzą z roku 1379, kiedy to gdański komtur nadał ją niejakiemu Klausowi Kluckowowi. Wielkość gruntów w ramach tego nadania określono wówczas na 20 łanów chełmińskich, czyli około 320 hektarów. W krzyżackim dokumencie wieś nazwano "Emugow". A cóż znaczy nazwa Migowa? To fonetyczna kalka dawnej nazwy "Müggau", oznaczającej tyle co "Komarowo".

Przez następne lata wiodło Migowo spokojny przeważnie żywot wsi, która zmieniała posiadaczy, należąc do Krzyżaków. Ciekawym, aczkolwiek wcale nie rzadko spotykanym szczegółem z dziejów Migowa jest fakt, że oprócz czynszu płaconego w pieniądzu, w ściśle określonej w dokumencie nadającą wieś posiadaczom, wieś zobowiązana była dostarczać również skarbowi krzyżackiemu dwie kury rocznie. Zmianę statusu prawnego przyniósł przywilej elbląski z 1454 r., w którym Kazimierz Jagiellończyk nadawał Gdańskowi liczne wsie, należące dotychczas do Zakonu, w tym również Migowo.

W 1569 r. wraz z Kowalami, Lublewem i Szadółkami wdrożyło Migowo program wspólnego ścigania przestępców, w szczególności złodziei bydła. Jednocześnie przez dziesięciolecia procesowało się z Ujeściskiem o kształt wspólnej granicy. Kiedy spór zażegnano Migowo stało się na początku XVII w. członkiem związku wiejskiego, w którym partnerami były ponadto Ujeścisko i Suchanino, którego celem było, podobnie jak w poprzednim przypadku, wspólne ściganie złodziei, ale również wzajemna pomoc przeciwpożarowa.

Rolniczy charakter wsi doznał częściowej przemiany, kiedy w początkach XVII w. gdański mieszczanin, Henrich Kortzfleisch, założył w Migowie "fabrykę", jak określano przedsiębiorstwo zajmujące się oczyszczaniem wosku, który przybywał do Gdańska Wisłą z Rzeczypospolitej, a po oczyszczeniu w Migowie wysyłany był do Hamburga i Hiszpanii. Produkt migowskiej "fabryki" musiał być przedniej jakości, skoro sama Rada wystawiała mu urzędowe poświadczenie pochodzenia, kiedy był eksportowany w świat.

Spokojną egzystencję wsi zakłócili w 1707 r. Rosjanie, którzy, w ramach tzw. wojny północnej, bawili akurat w okolicy. Jak to w czasie wojny bywa, przybysze ze wschodu spustoszyli wieś i częściowo puścili ją z dymem.

Do połowy XVII w. Migowo należało do parafii Kościoła św. Katarzyny na Starym Mieście. W 1647 r. w pobliskim Ujeścisku erygowano parafię ewangelicką i odtąd mieszkańcy Migowa tam właśnie uczęszczali na nabożeństwa, przekraczając za każdym razem granicę, o którą ich przodkowie wiedli z Ujeściskiem długie i namiętne boje.

Pod koniec XVIII w., tuż zanim Gdańsk i jego okolica padły łupem pruskiej ekspansji, w Migowie było siedmiu gospodarzy. Dalsze losy wsi, aż do XX w. to kolejne zmiany dzierżawców miejskiego majątku, z czasem wykupionego przez prywatne osoby. Spory majątek rozparcelowano w 1922 r. Przy dawnym właścicielu pozostało niecałych 50 hektarów ziemi i dwór na wzgórzu ? dawna siedziba sołtysa.

Przez większą część XX w. Migowo wiodło nadal spokojny żywot wsi. Zmiana nadeszła w latach 70-tych. Wówczas powołano do życia spółdzielnię mieszkaniową, którą nazwano "Morena". I ta właśnie spółdzielnia w 1976 r. zaczęła budowę wielkiej sypialni ? osiedla, które wprawdzie oficjalnie nazywało się (i do dziś nazywa) "Piecki-Migowo", ale nazwę tę, podobnie jak i obie składające się na nią nazwy dawnych wsi, skutecznie wyparła nazwa spółdzielni. Zaczęło się od osiedla A, między ulicami Wileńską i Piecewską. Potem było B... i tak aż do G.

Migowski dwór rozpadł się na przełomie tysiącleci, od dawna zresztą popadał w ruinę. Prywatni właściciele, mimo, że obiekt objęty był teoretycznie ochroną konserwatorską, nie robili nic, żeby go ratować. Zawalił się więc pewnego dnia, rumowisko uprzątnięto i dziś oglądać go możemy tylko na starych fotografiach. Pozostał po nim jednak park, ale i on, w tajemniczy sposób znika sukcesywnie, drzewa bowiem zapadają jedno po drugim na tajemniczą chorobę i usychają. Tak znika ostatni ślad po dawnym Migowie, a przy okazji jedyny oryginalny, osiemnastowieczny, gdański park, jaki przetrwał do naszych czasów, tylko po to, by na naszych oczach ulec zniszczeniu.

tekst: Mariusz Dolhan 2011

Park

Park /ul. Myśliwska 40/ XVIII/XIX w.

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Ten obiekt nie został jeszcze skomentowany.