Skatalogowanych zabytków: 11372
Zarejestruj się
Miniatura Rakoniewice
2016, zdjęcie Tomek Malik
Miniatura RakoniewiceMiniatura RakoniewiceMiniatura RakoniewiceMiniatura RakoniewiceMiniatura RakoniewiceMiniatura RakoniewiceMiniatura Rakoniewice

Użytkownicy współtworzący opis i dane obiektu

Tomek MalikMarek KujawaZdzisław Wasiołka

Rakoniewice

Rakwitz

Województwo:wielkopolskie
Powiat:grodziski (wielkopolski)
Gmina:Rakoniewice
Rodzaj obiektu:Pałac

Rejestr zabytków

Zespół:pałacowy
Obiekt:pałac, nr rej.: 329/A z 21.10.1968
Park:nr rej.: 134/A z 20.07.1968

Stan obecny

Własność J.S.T.
Budynek po kapitalnym remoncie pełni funkcję Urzędu Miasta i Gminy Rakoniewice.

Historia

Pałac z 1. poł. / k. XIX w.
Pierwsza wzmianka o wsi „Raczonoviczi” pochodzi z 1252 r., kiedy to książe Bolesław I nadał ją niejakiemu Raczonowi, który zasłużył się przy odzyskiwaniu od Niemców Zbąszynia i Drzenia. Przy okazji książę uwolnił wieś od różnych ciężarów i opłat. W 1334 r. z R. pisał się niejaki Jakub; wieś zapisano wówczas pod nazwą Rakonyewicze. W 1422 r. część R. należała do Abrahama z Kiebłowa, który w tymże roku zawierał ugodę z Dobrogostem ze wsi Jeziory i wójtem w Kiebłowie. Na pocz. XVI w. pojawili się tu Ossowscy, którzy zamienili się na część R. z Janem Nostwiczem de Herczywalth (?). W 1518 r. na skutek działów rodzinnych Rakoniewice i Gościeszyno dostał Andrzej Ossowski. Warto dodać, że Ossowscy pisali się z Osowej Sieni i byli także dziedzicami Wilkowa Polskiego, Kotusza, Śniatów, Dębowej Łęki i in. W 1580 r. Rakoniewice stanowiły odrębną parafię i posiadały 9 łanów osiadłych, 1 pusty, 9 zagrodników, 3 komorników, 1 rzemieślnika i 25 owiec. Istniał tu już wówczas kościół katolicki p.w. świętego Marcina, który za czasów Zygmunta Augusta przeszedł w ręce innowierców, a po ok. 30 latach wrócił do katolików. Pod koniec XVII w. kościół ten popadł w całkowitą ruinę, a na jego miejscu postawiono figurę św. Jana. Na pocz. XVII w. dziedzicem R. był Stanisław Ossowski a następnie jego syn Jakub (brat Wojciecha). Jakub ożenił się z Anną Strzelecką, z którą miał córkę Barbarę. Ta wyszła za Krzysztofa Grzymułtowskiego h. Nieczuja, któremu w wianie wniosła Rakoniewice. Dnia 24 lutego 1662 r. dziedzic Krzysztof Grzymułtowski h. Nieczuja otrzymał prawo założenia miasta Freystat (Freysztadt, etc...) na prawie niemieckim przy wsi Rakoniewice. W tym samym roku wystawił dla sprowadzonych osadników kościół protestancki oraz niemiecką szkołę. Przywilej nadawał osadnikom targi tygodniowe i 5 jarmarków rocznie (później aż 9). Miastu nadano herb Nieczuja (odmiana) – w niebieskim polu pień drzewa z pięcioma sękami, przeszyty na ukos mieczem. Miasto w części zamieszkiwali przybysze z dalekich krajów, m.in. ze Szkocji. Za czasów Rzeczpospolitej Szlacheckiej w R. istniało Bractwo Strzeleckie założone w 1698 r. i 12 cechów: rzeźniczy (od 1629), sukienniczy (od 1695), krawiecki (od 1699 r.), szewski (od 1700), garncarski (od 1707), bednarski (od 1718), piekarski (od 1721), płócienniczy (od 1723), piwowarski (od 1724), młynarski (od 1727), kuśnierski (od 1735) i kowalski od 1736 r. Spadkobiercami Barbary Grzymułtowskiej byli: Andrzej, Aleksander, Stefan i Katarzyna (wdowa po Andrzeju Borku-Gostyńskim) Radomiccy, dzieci Kazimierza Władysława i Zofii Ossowskiej. Swoje części dziedziczne R. sprzedali bratu, Maciejowi Radomickiemu (1648-1728). Ten z pierwszej żony miał córkę Mariannę, zamężną za Aleksandra Łubieńskiego h. Pomian. Ok. 1680 r. Maciej R. ożenił się ponownie, z Ludwiką Zaleską h. Dołęga, z którą miał córkę Katarzynę, zamężną za Jerzego Felicjana Sapiehę h. Lis. W 1705 r. miasto zostało złupione przez Szwedów. Trzy lata później dotknęła je kolejna klęska – pożar który strawił prawie całe miasto i następnie zaraza. Ludność ocalona od zarazy złożyła się na budowę nowego kościoła, do czego dołożyła się dziedziczka Dąmbska. Pod koniec stulecia Zakrzewska kazała rozebrać ten kościół i na jego miejscu w 1797 r. postawiła nową świątynię. Jej budowę ukończono w 1805 r.
Dwór w Rakoniewicach wybudował zapewne Radomicki, na pocz. XVIII w. Pełnił on już wtedy funkcję wojewody inowrocławskiego. W latach 1729-1749 dziedzicem R. był Jerzy Felicjan na Lachowicach Sapieha (1680-1750), zięć Radomickiego. Mieli z Katarzyną dwie córki: Katarzynę i Mariannę (1708-1794), zamężną za Ignacego Koźmińskiego z Koźmina h. Poraj (1690-1757), starostę wschowskiego. Zapewne po śmierci Ignacego wyszła ona ponownie za mąż, za Ludwika Dąmbskiego z Dąbia h. Godziemba (1731-1783), wojewodę brzesko-kujawskiego. Dobra pozostawały oficjalnie własnością Dąmbskiej aż do ich sprzedaży Nikodemowi Wyssogocie-Zakrzewskiemu h. Wyskota, w 1781 r., za kwotę 580 tys. złp. W 1750 r. przez R. przechodziły wojska rosyjskie gen. Martwinowa, a w 1761 r. pojawiło się tu również wojsko pruskie. W 1762 r. protestanci w Rakoniewicach uroczyście obchodzili setną rocznicę wybudowania kościoła. W 1768 r. w mieście pojawili się konfederaci barscy.
Nikodem Zakrzewski (1741-1792), łowczy poznański, kasztelan santocki, ...etc. w 1766 r. w Gorzycach ożenił się z Ewą Drywa-Zakrzewską (1741-1792), z którą mieli czworo dzieci: Krystynę, Wiktorię, Faustyna Walentego i Augustyna. W 1789 r. zapisał córkom po 100 tys. złp. posagu. Dziedzicem Rakoniewic był do swojej śmierci w dniu 5 października 1792 r. Pochowany został u bernardynów w Grodzisku. Dobra przejął jego syn Faustyn (1733-1815), ożeniony z Teresą Radońską h. Jasieńczyk (1780-1813). Z tego związku pochodziło dziewięcioro dzieci. W 1813 r. przez R. wracały zdziesiątkowane niedobitki armii Napoleona, a w ślad za nimi Rosjanie, których ugościła dziedziczka Teresa Zakrzewska. Było im tak dobrze, że pozostawali w R. aż 17 tygodni. W dniu 23 grudnia 1813 r. świętowali urodziny cesarza (cara) Aleksandra I. Strzelano z armat tak, że aż „mury pękały i szyby się tłukły”. Po śmierci żony dziedzic zdążył się jeszcze ożenić ponownie. Dnia 25 listopada 1813 r. w Biezdrowie zaślubił Annę Kwilecką z Kwilcza h. Śreniawa, z którą miał syna Józefa Jacka. W 1815 r. majątek przejęły władze pruskie. Zasadniczo nie zmieniło to zbyt wiele, gdyż dziedzicami nadal pozostawali Zakrzewscy. Dopiero w 1831 r. władze ustanowiły tzw. „ordynację miejską” i tym sposobem zależność miasta od dziedziców została zniesiona. Dobra ziemskie R. należące do Zakrzewskich sprzedano na subhaście, za kwotę 44,5 tys. talarów. W ich skład wchodziły: Podgradowice, Rakoniewice, Swobody, Tarnowy i Wygoda. Nabywczynią została Florentyna Chłapowska h. Dryja (1795-1871), żona Marcelego hr. Czarneckiego h. Prus/III (1793-1868). Czarnecki w 1840 r. „wystawił we wsi wspaniały pałac, założył park, wzniósł z cegły budynki gospodarcze”. Marceli i Florentyna Czarneccy mieli sześcioro dzieci: Antoniego (1821-1886), Zygmunta Stanisława (1823-1908), Celinę (1826-1896), Józefa (1830-1854), Stanisława (1830-1905) oraz Helenę (1840-1867). Z tychże Antoni dostał ordynację w Golejewku, a Zygmunt w Golejewie. W 1860 r. w Rakoniewicach 29-letni Stanisław zaslubił 18-letnią Annę Mielżyńską, córkę dziedzica Kąkolewa. Rok później jego siostra Helena wyszła za Maksa hr. Bnińskiego, dziedzica Pamiątkowa. Stanisław dostał po ojcu ordynację w Pakosławiu. Beztroskie rządy familii Czarneckich zakończyła śmierć dziedzica, Marcelego, dnia 11 kwietnia 1868 r. w Poznaniu. Dziedzicem Rakoniewic został po ojcu Stanisław (1830-1905). Miał on z Mielżyńską sześcioro dzieci: Leona, Marcelego, Felicję (1866-1890), Helenę Marię Florentynę (1967-1922), Józefę oraz Annę (1872-1888). Brał udział w powstaniu styczniowym, gdzie pełnił funkcję komisarza wojskowego. Prasacy skazali go za to na 1,5 roku więzienia. Po powrocie do majątku poświęcił się pracy oraz działalności społecznej na rzecz oświaty i rolnictwa. Stanisław Czarnecki w 1896 r. rozwiązał ordynację w Pakosławiu, majątki dając swoim synom. Sam przeprowadził się do Rakoniewic, gdzie zmarł dnia 2 grudnia 1905 r.
W 1885 r. dominium w R. miało 13 domów i 140 m-ców, zaś wieś 6 domów i 47 m-ców. Do domeny należały także: Józefin, Wygoda, Zygmuntowo, Faustynowo, Terespol i Tarnowa. Łaczny areał tych dóbr wynosił 1276,78 ha, w tym 484,75 ha ziem uprawnych, 307,62 ha łąk, 12,79 ha pastwisk, 440,14 ha lasów, 29,11 ha nieużytków i 2,37 ha wody. Czysty dochód gruntowy oszacowano na 7395 marek. Dobra posiadały własną gorzelnię, cegielnię i fabrykę serów. Gospodarstwo specjalizowało się także w hodowli bydła holenderskiego. Na okręg dominalny Rakoniewice składały się: Józefin, Tarnowa, Wygoda i Zygmuntowo. Liczył on 22 domy z 276 m-cami, w tym 255 katolików i 26 ewangelików. Miasto nosiło nazwę Rakovitz albo też Polnish Freistadt, lezało w powiecie babimoskim (Wolsztyn) i dekanacie grodziskim. Na terenie miejskim znajdowały się: browar, cegielnia, synagoga, apteka, towarzystwo pożyczkowe i 221 domów z 2019 m-cami, w tym 554 katolików, 1289 ewangelików i 176 żydów. W latach 1897- 98 Czarneccy przebudowali pałac nadając mu obecną formę.
Majątek po ojcu przejął Marceli (ur. w Pawłowicach w 1864 r.), który nie ożenił się i nie posiadał potomstwa. W 1926 r. Rakoniewice pod jego zarządem stanowiły domenę w pow. wolsztyńskim, do której należały folwarki: Józefin, Wygoda, Tarnowa i Zygmuntowo. Dobra miały 1606 ha obszaru, na co składało się 617 ha ziem uprawnych, 435 ha łąk i pastwisk, 461 ha lasów, 90 ha nieużytków i 3 ha wody. Czysty dochód gruntowy wykazywany jako podstawa do naliczenia podatku wynosił 2465 talarów. Majątek posiadał własną gorzelnię. Marceli Czarnecki zmarł w 1938 r., zaś do września 1939 r. dobrami zapewne zajmowała się rodzina. Po 2. wojnie światowej na terenie byłego folwarku utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne, zlikwidowane ustawowo na pocz. lat 90. XX w. Pałac przeszedł pod zarząd jednostki samorządu i od tego czasu pozostawał opuszczony.
Źródła:
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich... 1880-1902;
Teki Dworzaczka (Regesty, Monografie) Biblioteki Kórnickiej P.A.N.;
Marek Jerzy Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego (Wielcy.pl);
Księga Adresowa Gosp. Rolnych Woj. Poznańskiego, 1926;
Księga Adresowa Polski, 1930;
Mapster:
6602 @ Topographische Karte 1:25 000 (Meßtischblatt) cz. wschodnia (Ostdeutschland) /1870 - 1945/
- plik mapy: 3863_Rakwitz_1940.jpg
Geoportal.
Wszystkie prawa zastrzeżone!

Opis

Pałac późnoklasycystyczny. Budynek wzniesiony na planie prostokąta, w dłuższej osi NEzN-SWzS, fasadą zwrócony na NWzW (płn.-zach. z niewielkim odchyleniem zach.), piętrowy z mezzaninem, podpiwniczony i nakryty płaskim dachem krytym papą. W fasadzie centralnie umieszczony nieznaczny ryzalit, zwieńczony trójkątnym frontonem. Wejście poprzedzone 4-kolumnowym portykiem małego porządku, dźwigającym balkon na wys. 1-go piętra. Trzy osie tej kondygnacji ryzalitu stanowią wysokie drzwi i dwa okna po bokach, zamknięte od góry łukami.
W ścianach szczytowych budynku umieszczono centralnie dwie oktagonalne wieże, w których znajdują się klatki schodowe. Wieże są zarazem łącznikiem z dwoma niższymi (bez mezzanina) skrzydłami dostawionymi do kurpusu głównego, cofniętymi w stos. do niego w kierunku płd.-wschodnim. W elewacji ogrodowej ryzalit poprzedzony jest tarasem, na który prowadzą szerokie schody.

Park

Park z XVIII / XIX w. o pow. 11,38 ha. Park w Rakoniewicach podzielony został na dwie dz. ewid.: nr ...193/21 o pow. 10,1883 ha oraz nr ...191/3 o pow. 1,1876 ha (Geoportal, 30.03.2018 r.). Na większej z nich znajduje się malowniczy staw z wyspą pośrodku. Starodrzew parku reprezentowany jest przez ok. 30 gatunków drzew i krzewów, w tym rzadziej spotykane daglezje, żywotniki, dąb błotny, sosna wejmutka, cypryśnik błotny, kasztanowiec czerwony, etc. Z tradycyjnych odmian występują dęby szypułkowe, których kilka stanowi pomniki przyrody. Oprócz tego w parku zachowały się aleje: grabowa i lipowa prowadząca do pałacu.

Inne

tekst: Marek polskiezabytki.pl 2011

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Karol Barsolis Turysta Kulturowy 4 lata i 5 miesięcy temu
Wszystkie rdzennie polskie nazwy (na Polskiej ziemi -od wieków ) miejscowości podczas zaborów , w opisach powinno dodawać się właśnie te słowa - „podczas zaborów ( Prusy-Niemcy , Rosjanie ) nazywali to tak a tak „. ..Piszmy prawdę historyczne ,aby następne pokolenia Polaków i inni „z zagramanicy „ wiedzieli, że nazwa taka czy inna przytaczana w opisach jest z czasów zaborów.
Szwaby , czy ruskie cepy mogli nazywać sobie jak chcieli ,co nas to teraz obchodzi …….
Chodzi tylko o sprawiedliwość historyczną i o TYCH , którzy oddali życie za Polskę .. Jesteśmy to IM winni ,za przelewaną KREW ………………… Karol Barsolis Turysta Kulturowy ……………………………….
PS. w moich opisach nigdy , nigdy ( od 20 lat ) nie zraziłem się –nie używałem nazwy innej niż Polska