Skatalogowanych zabytków: 11364
Zarejestruj się
Miniatura Mrocza
2013, zdjęcie Marek Kujawa
Miniatura Mrocza

Użytkownicy współtworzący opis i dane obiektu

Marek Kujawa

Mrocza

Mrotschen

Województwo:kujawsko-pomorskie
Powiat:nakielski
Gmina:Mrocza
Rodzaj obiektu:Dwór

Stan obecny

Własność J.S.T.

Historia

Dwór z k. XIX w.
Mrocza to miasto położone na historycznej Krajnie, leżące 14 km na północ od Nakła nad Notecią. W późnym średniowieczu należało do kasztelanii nakielskiej w Wielkopolsce. Pierwsze wzmianki o osadzie zwanej Mroscha pochodzą z 1288 r. Od początków XIV w. tereny te były wielokrotnie najeżdżane przez zakon krzyżacki, który w 1330 r. zdobył i spalił zamek w Nakle. W jego miejscu wzniesiono nowy, murowany. Założycielem miasta był znany rycerz, Arnold z Wałdowa, późniejszy burgrabia poznański. Wałdowscy zaangażowani byli w wojnę Grzymalitów z Nałęczami w latach 1382-1386. W 1393 r. król Władysław Jagiełło na wniosek Arnolda z Wałdowa, i w uznaniu dla jego zasług, nadał Mroczy prawa miejskie na prawie magdeburskim. W tym czasie rozwijało się ono dynamicznie, powstały pierwsze wiatraki i młyny wodne. W 1393 r. taki młyn potrafił przerobić nawet do 700 kg ziarna dziennie. Pod koniec XIV w. w mieście istniał już także kościół p.w. Świętego Krzyża. Z 1428 r. pochodzi pierwsza wzmianka o proboszczu „Szymonie". Trzy lata później rozpoczęły się kolejne najazdy Krzyżaków. W 1454 r. Król Kazimierz Jagiellończyk podczas oblężenia Chojnic, zabrał z kościoła w Mroczy kosztowności, w celu wykupu zamku z rąk krzyżackich.
W XV w. właścicielami Mroczy był m.in. ród Potulickich. W 1493 r. Stanisław Potulicki zawierał ugodę o rozgraniczenie dóbr - w tym Mroczy - z Grzegorzem z Lubrańca, podkanclerzym Królestwa Polskiego, proboszczem poznańskim oraz Wojciechem Dąbrowskim – dziedzicem w Wysławicach i kanonikami poznańskimi: Bernardem z Lubrańca i Andrzejem Ciesielskim. Znaną postacią był także Mikołaj Potulicki, kasztelan rogoziński i jego córka Dorota, późniejsza żona Wacława Zaremby z Kalinowy. W 1531 r. dokonywała podziału majątku po ojcu z siostrami: Zofią i Anną. Były to rozległe dobra w okolicach Łabiszyna w ówczesnym powiecie Kcyńskim i w okolicach Mroczy w powiecie nakielskim. W tym samym roku część miasta i okolicznych wsi sprzedała Andrzejowi z Grudny Grodzieńskiemu. W skład tych dóbr wchodziły: „całe części miasta Łabiszyno i wsi: Oborznia, obie Liubanki, Snyrzynko, Zalakowo, Dobrilewo, Królikowo, dalej przedmieścia miasta Łabiszyno, Dzierski, Oporowo, Kania, Mamlicze, Dzirzanowo, Smogorzewo p. bydg., oraz całe części: Mrocza i wsi Drzązno, Drzązenko, Kossonow, Dambowo, Tanino, Taninko, Mislawi, Wielewiczek, Rogalino w p. nakl. W poł. XVI w. większość powyższych majątków dzierżyli liczni potomkowie Potulickich i Zarembów, a w 1558 r. wszystko należało już do braci Latalskich: Stanisława, Jerzego i Janusza – hrabiów łabiszyńskich. Efektem działów braterskich dokonanych w tymże roku było nadanie Mroczy, Kosowa, Dembowa,... itd. Januszowi Latalskiemu. Ten w 1562 r. wyderkował Mroczę, Łopienno i inne, Stanisławowi Czarnkowskiemu za kwotę 10 tys. złp. Zaledwie dwa lata później dał wszystko młodszemu bratu, Jerzemu, który otrzymał także całe części tychże majątków od Jana z Krotoszyna, wojewody inowrocławskiego.
W 1569 r. Mroczę z przyległościami kupił od Latalskich na wyderkaf Sebastian Dzierżanowski, za 11 tys. złp. Intromisję do 20 tys. złp. z tych dóbr miał także wspomniany Jan z Krotoszyna, o co protestowała Anna z Brudzewa – żona Janusza Latalskiego. Dzierżanowski miał tę kwotę przysądzoną wieczyście przez dekret grodu nakielskiego, jednakże Anna dziedziczyła majątek po mężu. Już w 1571 r. dziedzicem Mroczy został Krzysztof ze Stemberga Kostka, starosta golubski – ożeniony z Anną z Pilczy, a następnie jego synowie: Jan i Mikołaj. W 1609 r. Anna, wdowa po Krzysztofie Kostce, 2-o v. żona Łukasza z Bnina Opalińskiego, protestowała przeciwko Jerzemu Kostce, wojewodzie malborskiemu „iż jej z spokojnej posesji ½ miasteczka Mrocza i całych wsi Szaszieczno,... etc, - jej działem wyznaczonych jako dożywotnie, gwałtownie wybił”. Dalej dziedzicem był Mikołaj Kostka, ożeniony z Zofią Katarzyną z Plemięt. Był on starostą malborskim, a Mroczę z przyległościami głównie wyderkafował, m.in. Olbrachtowi Baranowskiemu. W 1637 r. już nie żył, a majątek odziedziczyła wdowa, Zofia Kostkówna. Była dziedziczką Mroczy co najmniej do 1645 r. Później właścicielem Mroczy, Krukówka i Drążna został Michał Działyński, biskup kamieniecki, starosta kiszewski, lankowski i od 1678 r. kasztelan chełmiński. W 1678 r. Michał otrzymał także wieczyście dobra wielkopolskie, odziedziczone przez marszałkową Katarzynę Aleksandrę z Czarncy Branicką po Kostce, tj. Mroczę, Drzewianowo i Krukówek. W rękach kolejnych Działyńskich i ich spadkobierców, miasto znajdowało się prawie do końca XVIII w. Należy tu nadmienić, że pewne jego części w różnych okresach należały także do innych rodów, na przykład były dzierżawione. W 1696 r. posesorem był Krzysztof Garczyński, a dobrami administrował w tym czasie Marcin Rowiński. Na początku XVIII w. posesję objął Stanisław Garczyński, kasztelan bydgoski. Oprócz niego udziały w zyskach z miasta posiadali: Jakub Ludwik Zboiński, podkomorzy dobrzyński, starosta nowski i lipiński oraz Katarzyna ze Zboińskich Garczyńska, wdowa po Kasprze Działyńskim, kasztelanicu chełmińskim.
W 1726 r. Michał Działyński, kasztelanic chełmiński, wraz z bratem Pawłem sprzedali swe dobra, tj. Mroczę, Krukówek, Drążno i Ostrowo wraz z młynami w mieście i młynem zwanym Chwałka, Janowi Korytowskiemu za 50 tys. talarów. Dalej Korytowski w źródłach nie występuje - nie mamy niestety pewności, czy rzeczone transakcje o których traktują wzmianki były finalizowane, gdyż czasami w kolejnych informacjach te same dobra są ponownie sprzedawane innym osobom. Być może Korytowski kupił tylko część dóbr, a może odstąpił od transakcji? Wspomniani Michał i Paweł byli prawdopodobnie synami Jana Dominika Działyńskiego, kasztelana chełmińskiego ożenionego z Marianną Grudzińską, a zarazem braćmi Cecylii Działyńskiej. W poł. XVIII w. nabywcą części praw do Mroczy był też Józef Potulicki, pułkownik królewski, wojewoda czerniechowski i starosta borzechowski. W 1749 r. spadkobierca Anny Teresy Działyńskiej - Jan Tuchołka, syn Piotra, podkomorzego malborskiego, sprzedał wsie które odziedziczył Jakubowi z Kościelca Działyńskiemu, staroście nakielskiemu i murzynowskiemu za 350 tys. złp. Starosta ożeniony był z Konstancją z Cielęckich, która po jego śmierci dzierżawiła Mroczę generał-majorowi Franciszkowi i pułkownikowi w koronie - Karolowi Gruszczyńskiemu, braciom rodzonym. Córką Jakuba i Konstancji była Katarzyna Działyńska, która wyszła za Antoniego hrabiego na Końskich i Białaczowie Małachowskiego herbu Nałęcz, pisarza w Koronie, starostę ostrołęckiego. W 1774 r. postanowiła obdarować pokaźnym majątkiem swoją siostrę – Marię, zamężną z Antonim księciem Sułkowskim, generałem lejtnantem w Koronie. Ta jednakże wraz z mężem rezygnowały wszystko Katarzynie. W międzyczasie nastąpił I rozbiór Polski, a dobra będące w rękach sukcesorów Działyńskich przeszły pod panowanie króla pruskiego.
Katarzyna Działyńska była dziedziczką miasta Mrocza i okolicznych wsi do 1782 r., kiedy to zawarła kontrakt ich sprzedaży za 700 tys. złp. z dziekanem, Adamem Ponińskim herbu Łodzia. Poniński był kawalerem maltańskim , a także kawalerem Orderu Orła Białego i Orderu Św. Stanisława. Nie wiadomo, jak długo Poniński był właścicielem Mroczy, albowiem na przełomie XVIII i XIX w. nalezała ona już do ministra pruskiego rządu - von Görnego. Pod rządami Prusaków miasto szybko się rozwijało. Powstawały domy, szkoły, młyny i tartaki. W 1831 r. wśród 1032 mieszkańców było 384 ewangelików, a w 1884 r. wśród 1885 m-ców - 789. Ciekawie opisane jest ówczesne położenie Mroczy: „Gleba tłusta, ale zimna od spodu; w okolicy bujne łąki i bogate pokłady torfu. Zła woda do picia, klimat ostry...”. W tym czasie Prusacy osuszyli łąki nad rzeką Rokitką kosztem 60 tys. marek, a „ulepszenie przyniosło wielkie korzyści w zwiększonych zbiorach siana”. (Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego...). W 1894 r. uruchomiono linię kolejową łączącą Mroczę z Nakłem i Chojnicami. Tutejsza domena państwowa liczyła 1842 morgi, a na jej terenie było 5 domów ze 112 mieszkańcami i gorzelnia parowa. W 1873 r. parafia w Mroczy należąca do dekanatu bydgoskiego liczyła 1200 „dusz”. Pod koniec XIX w. w zapiskach o Mroczy znajdujemy wzmianki o rodzinie Pajzderskich. Znanym kupcem i restauratorem był Józef Pajzderski, zmarły w wieku 73 lat w 1902 r. Jego synem był późniejszy powstaniec, Antoni Pajzderski (1884-1937), który odziedziczył restaurację i hotel po ojcu. W czasie powstania wielkopolskiego udostępniał lokale do celów konspiracyjno – wojskowych. W początkowym okresie powstańcy bez jednego wystrzału rozbroili Niemców stacjonujących w Mroczy, lecz kilka dni później oddział Heimatsschutzu odbił miasto, rozzbroił i przepędził oddziały polskie. Niemcy w akcie zemsty dokonali też szeregu aresztowań, pobić i rabunków, na czym ucierpiały również restauracje, hotelik i sklepy należące do Pajzderskich.
Po wyzwoleniu Polski w 1920 r. właścicielem majątku (dawnego dominium) był Antoni Łuniewski. Jego areał w 1926 r. liczył 442 ha, w tym ziem uprawnych 370 ha, łak i pastwisk 50 ha, lasów 2 ha i wód 15 ha. Czysty dochód gruntowy wynosił 1141 talarów. Do majątku należała także gorzelnia. Drugi, mniejszy majątek ziemski, tzw. „probostwo” należał do Kościoła Katolickiego. Jego areał liczył 250 ha, w tym ziem uprawnych 229,75 ha, łąk i pastwisk 20 ha i 0,25 ha wód. Dzierżawcą tego gospodarstwa był Jan Nowakowski, a czysty dochód gruntowy wynosił 486, 82 talarów. Zaledwie rok później posiadłość główna znalazła się w rękach Tadeusza Dembińskiego, od którego odkupił ją Dr. Józef Maliński z Ostrowa Wielkopolskiego. W 1930 r. miasto liczyło 2436 mieszkańców. Był tu magistrat, Szkoła Zawodowa Dokształcająca, szpital dla ubogich, Towarzystwo Przemysłowców i Straż Ogniowa, której komendantem był Antoni Pajzderski. Oprócz tego w mieście działały: Bank Ludowy Sp. z n.o., drogeria Cz. Bielawskiego, zakład fotograficzny Fräckera, kasa pożyczkowa „Spar und Darlehnskasse, Sp. z o.o.”, 10 sklepów z art. kolonialnymi, Kółko Rolnicze, sklepy z meblami, rowerami, narzędziami rolniczymi, maszynami do szycia i naczyniami kuchennymi oraz cztery zajazdy. Do ważniejszych firm przemysłowych na terenie Mroczy należały: tartak P. Kapsy oraz „Tartak parowy w Mroczy”, cegielnia R. Schmidta, mleczarnia M. Masiaka, „Młyn parowy” w dzierżawie L. Kałowskiego, spółdzielnie „Rolnik” i „Zbożowiec”, zakłady ogrodnicze J. Janowskiej, handel wełną J. Polachowskiego i węglem: S. Hauffy, M. Krausego i J. Zdrojewskiego. Oprócz tego w mieście były liczne osoby świadczące usługi, m.in.: akuszerki J. Borzych i M. Ekwińska, kilku bławatników, cieśle: W. Matews i A. Wierzchucki, kilku dekarzy, kominiarz Zaremski, kołodzieje: S. Kucharski i G. Stenzel, koszykarz Belczowski, kowal S. Gondek, zegarmistrz K. Domagalski, kilku krawców, malarz Hundt, mechanik Erdmann, piekarki – siostry Czeszewskie, kilku rzeźników, siodlarze, zduni, szewcy, rymarze, stolarze i wielu, wielu innych (KAP, 1930 r.). Właściciele ziemscy wymienieni w 1930 r. to Hugo Maahs (102 ha) i Józef Maliński (457 ha). W latach 1939–1942 miasto nosiło niemiecką nazwę Schönhausen, a w latach 1942–1945 – Immenheim. Po wojnie majątki ziemskie przejął i rozparcelował Skarb Państwa Polskiego. Na obszarze „dominium” utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne, a budynek dworu przeznaczono na cele publiczne. Obecnie w zachodniej jego części mieści się przedszkole, a we wschodniej punkt wydawania posiłków, należący do GOPS-u (2013 r.). Z kolei gorzelnię stojącą vis’a’vis dworu przebudowano i obecnie mieści się tam szereg instytucji, m.in. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Mroczy. W latach 90. XX w., po likwidacji PGR-u, teren byłego podwórza gospodarczego zagospodarowały prywatne firmy.
Opracowanie własne na podst. dostępnych źródeł i badań terenowych.
Wszystkie prawa zastrzeżone!

Opis

Dawny dwór jest budynkiem wzniesionym na planie wydłużonego prostokąta, w dłuższej osi N-S, fasadą skierowany na wschód. Jest parterowy i nakryty naczółkowym dachem, mieszczącym użytkowe poddasze i mieszkania w szczytach. Na skutek remontów pozbawiony został cech stylowych.

Park

Park z 2. poł. XIX w. - Park Miejski. W kierunku zachodnim, płn. i płd. od dworu rozciąga się kilkuhektarowy, malowniczy park ze stawami. Teren parku w stosunku do dworu dość znacznie opada w dół, w kierunku ulicy Zielonej. W rejonie przedszkola założenie parkowe jest estetyczne i zadbane, natomiast dalsze regiony parku są bardziej „dzikie”. Rośnie tu starodrzew z okazami liczącymi do 150 lat.

Inne

Miasto zachowało swój średniowieczny układ architektoniczny, a zabudowę tworzą kamieniczki z końca XVIII, XIX i początku XX w. Na uwagę zasługuje pięcionawowy kościół z 1932 r., w którym zachowało się wyposażenie z poprzednich świątyń.

tekst: Marek polskiezabytki.pl 2011

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Ten obiekt nie został jeszcze skomentowany.