Skatalogowanych zabytków: 11364
Zarejestruj się

Użytkownicy współtworzący opis i dane obiektu

Marek Kujawa

Brenno

Brünn, Seefurt (1939-45)

Województwo:wielkopolskie
Powiat:leszczyński
Gmina:Wijewo
Rodzaj obiektu:Dwór

Stan obecny

Teren prawdopodobnie pod zarządem J.S.T.

Historia

Dwór z XIX w.
Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1352 r., gdy jej dziedzicem był Mszczuj z Brenna. W 1379 r. wymieniona została jako „Brenna”, z Andrzejem – dziedzicem i komesem z B. Na pocz. XV w. dziedzicem B. był Przybysław Gryżyński (zwany też Breńskim), syn Wojsława, zaś wieś posiadała własny kościół i parafię. W 1428 r. Przybysław miał zwrócić królowi dług 500 grzywien i złożyć go na ręce rajców w poznańskim ratuszu. W 1447 r. Andrzej i Wojsław z Gryżyny toczyli spór z opatem przemęckim o jezioro między Brennem a Osłoninem, jaz w jeziorze i rozgraniczenie wsi. Wsi, a może miasta (?), ponieważ w zapisce z 1444 r. pada określenie B. – opidum, zaś w 1445 r. widzimy „Brenno m. i wsie Brenno, Włoszakowice, Wirzchnye Cola Bucowyecz W. i M., Dluszyna, etc...”, należące do Jana z Jaschkowa. Być może w zapiskach chodziło jednak o Miastko, identyfikowane z Brennem.
Gryżyńscy posiadali rodową wieś Gryżynę, Włoszakowice z zamkiem, obie Łęki (Wielka i Mała), oba Bukowce, Dłużynę, Charbielin, Miastko i wiele in. Część tych dóbr dali w 1461 r. w działach Wojciechowi Wojsławowi z Włoszakowic. Po śmierci Wojsława w 1466 r. dobra wróciły do Gryżyńskich, którzy postanowili dać je Małgorzacie Opalińskiej, żonie Piotra. W latach 1481-83 przy Brennie istniały osady Folusz i Ryczywół z fortalicją i młynem. Wzmianka z 1484 r. wymienia „eremus alias puschcza” koło Brenna i Bukowca. Był to okres, gdy właściciele wsi na dobre już posługiwali się utworzonymi od ich nazw nazwiskami. I tak, w gronie współwłaścicieli Brenna oprócz Gryżyńskich pojawili się Włoszakowscy oraz Andrzej Dłużyński w 1481 r. Gdyby zrobić szczegółowe zestawienie, mogłoby okazać się, że na Brenno w latach 80. XV w. składało się aż 5 działów. Jednym z większych był z pewnością dział Piotra Opalińskiego h. Łodzia, chorążego poznańskiego, który w 1483 r. zapisał 1200 złp. posagu i t. wiana żonie, Annie de Sbanssyn (ze Zbąszynia). Na przełomie XV i XVI w. we wsi znajdowały się także dwie karczmy. Po Piotrze (zm. w 1506 r.) i Mikołaju Opalińskim (braciach) rozległe dobra odziedziczył Maciej Opaliński (1510-1541), syn Piotra, ożeniony z Jadwigą Gardzina-Lubrańską z Lubrańca h. Godziemba.
W 1510 r. do parafii Brenno należało Miastko. Pleban pobierał 9 wiardunków i 2 grosze z dziesięciny należnej biskupowi poznańskiemu. Miał też kopę groszy dochodu z własnego jazu pomiędzy jeziorami. W 1553 r. dokonano we wsi konsekracji nowego kościoła św. Jadwigi. Po Macieju dobra przeszły w ręce Andrzeja Opalińskiego (1540-1593), marszałka wielkiego koronnego, starosty, etc... W 1567 wieś leżała w pow. wschowskim; posiadała około 15 łanów, 12 zagrodników, 1 rzemieślnika, 2 karczmy, 1 luźnego wieśniaka i 2 rybaków. Żoną Opalińskiego była Katarzyna Kościelecka z Kościelca h. Ogończyk. Mieli oni dziewięcioro dzieci, z których Brenno, Wijewo, etc., odziedziczył w 1600 r. Łukasz (1581-1654), ożeniony z Anną Pilecką z Pilcy (Piliczy) h. Leliwa. Ze związku tego pochodziły córki Elżbieta i Konstancja. Żona Anna miała na dobrach oprawione dożywocie; zmarła w 1632 r. Cztery lata później Łukasz ożenił się ponownie, z Zofią Daniłowicz z Zaderewic h. Sas, z którą mieli córkę Katarzynę. Znaczna część dóbr, w tym Włoszakowice z zamkiem, znajdowała się na pocz. XVII w. w rękach brata Łukasza – Andrzeja Opalińskiego, biskupa poznańskiego, etc..., który w 1609 r. sprzedał ją Piotrowi Opalińskiemu, swemu bratu stryjecznemu (synowi Jana). Od 1609 r., aż do śmierci pierwszej żony, Łukasz wielokrotnie puszczał wieś w dzierżawę albo na wyderkaf. Tym sposobem jako nabywców różnych praw do Brenna należy wymienić: Marcina Żegockiego, Henryka Kotwicza z Konotopu i Ernesta a Sern Thos (1618). W 1626 r. (pomijając oczywiście oprawę żony) sprzedał Wł., Kolę (Kolię), Miastko, Brenno, Lgin, itd., itp, wdowie po Piotrze Opalińskim – Zofii Kostkównie ze Sztemberka i jej męskim potomkom. Synem Piotra O. i Zofii był Krzysztof Opaliński, który w czasie szwedzkiego „potopu”, w dniu po świętym Mikołaju w listopadzie 1656 roku, zmarł o 3-ej nad ranem tknięty paraliżem. Dobra odziedziczyła wdowa, Teresa Czarnkowska, lecz wkrótce i ona opuściła ziemski padół, dnia 11 maja 1660 r. Może gryzło ją sumienie, że pozwoliła na ścięcie córki dzierżawcy, Macieja Bojanowskiego? W zapisce o śmierci dziedziczki znajdujemy zdanie „morto capitali seu verius defi suo modi”. Nie jest to żadna ze znanych łacińskich sentencji, raczej dowolne stwierdzenie, że kapitał nie przydaje się na końcu drogi. Lepsze tłumaczenie prosimy sugerować w komentarzach.
Czarnkowska miała z Krzysztofem Opalińskim siedmioro dzieci, w tym dwóch synów: Piotra Adama i Jana Karola. W 1667 r. na skutek podziału braterskiego, Włoszakowice z Brennem, etc.... dostał Piotr Adam Opaliński, podkomorzy poznański. Niestety, w 1682 r. dziedzic siedem tygodni chorował w swoim zamku włoszakowickim, po czym zmarł dnia 21 maja, „na puchliznę i inne wnętrzne affebcje”. Majątek spadł zapewne na brata, Jana Karola, starostę osieckiego, który z Zofią Anną Czarnkowską miał córkę Katarzynę (1680-1747). Zmarły Piotr Adam O., pomimo dwóch kolejnych żon prawdopodobnie nie posiadał potomków. Tym sposobem zakończyło się panowanie Opalińskich na Brennie. Katarzyna O. wyszła za Stanisława Leszczyńskiego z Leszna h. Wieniawa (1677-1766), księcia Lotaryngii i Baru, przyszłego króla Polski.
Po śmierci Jana Karola Opalińskiego, wdowa Zofia Anna zapewne mieszkała w Brennie, bywała tam również jej siostra Franciszka, zamężna za Andrzeja Aleksandra Radomickiego (1660-1726). Miała z nim syna Jana Antoniego Radomickiego (1690-1728), starostę osieckiego, ożenionego z Dorotą Bronisz z Broniszewic h. Wieniawa, który zmarł w Brennie. nie ma to jednak związku z dalszą historią Brenna.
Wieś ta miała za to związek z nieszczęsnym, podwójnym królem Polski, Stanisławem Leszczyńskim. Już po kolejnej ucieczce do Francji, po nieudanej konfederacji dzikowskiej, król ostatecznie zrzekł się korony (lata 30. XVIII w.). W Polsce pozostały jednak ogromne dobra, które trzeba było spieniężyć. Na plenipotenta powołano Kazimierza z Lubrańca Dąmbskiego, który w imieniu Stanisława zawarł kontrakt sprzedaży z Aleksandrem Józefem hr. S.I.R. na Sułkowie Sułkowskim, łowczym Wielkiego Księstwa Litewskiego, itp, itd... Kontrakt spisano 19 lipca 1738 r. w Lesznie i dotyczył ogromnych kluczy dóbr: 1) Hrabstwa Leszczyńskiego, 2) Miasta Rydzyna z pałacem i 7. wsiami, 3) miasta Zduny z 8. wsiami, 4) miasta Śmigiel z 4. wsiami, 5) miasta Kobylin z 4. wsiami. Ponadto w kontrakcie znalazły się dobra dziedziczne Rzplitej: 9 wsi w pow. kościańskim w tym Włoszakowice; 5 wsi w pow. wschowskim w tym Brenno i Wijewo oraz miasto Miejska Górka z folwarkiem Mała Górka i 4. wsiami. Kwota transakcji opiewała na prawie 4,5 mln ówczesnych złotych.
W 1791 r. w Poznaniu potomek Ignacego - ks. Antoni Sułkowski, wojewoda kaliski, sprzedał Brenno i kilka innych wsi Celestynowi Sokolnickiemu h. Nowina (1745-1819), za 875 tys. złp. Rok później w Jarogniewicach Sokolnicki zaślubił Urszulę Łoś-Golińską h. Zabawa, z której pochodziło troje dzieci: Stanisław, Teodora i Józef. Sokolniccy najpewniej sprzedali wieś, albowiem nie odnajdujemy bliskich koligacji z kolejnym właścicielem Brenna i Wijewa – Walentym Modlibowskim h. Dryja, podkomorzym wschowskim. Z żoną Weroniką ze Zbijewskich mieli oni aż trzynaścioro dzieci. Dobra przejął po rodzicach Józef Modlibowski (1779-1877), cześnikowicz wschowski. Miał kolejno trzy żony; z pierwszą - Emilią Borzysławską nie mieli dzieci, następnie z Kunegundą z Godlewskich mieli pięcioro potomstwa. Po jej śmierci w 1840 r., Józef M. ożenił się z Julianną Krzyżanowską, z którą mieli jeszcze dwoje dzieci. Zmarł w 1877 r., a następnie majątek przeszedł w ręce Antoniego Biskupskiego, który w 1879 r. w Brennie zawarł związek małżeński z Jadwigą Molinek, córką Fryderyka i Felicji z Mizerskich.
Ok. 1880 r. Brenno dzieliło się na folwark Wijewo (zapisane jako Wyjewo) oraz wieś Brünn. We wsi znajdowało się 116 domów z 921 m-cami wyznania katolickiego, w większości Niemcami, w tym 210 analfabetów. Na pocz. XX w. miał miejsce pożar, który zniszczył część zabudowań folwarku. Po wyzwoleniu Polski w 1920 r. wieś stanowiła gminę w pow. leszczyńskim. W 1926 r. Brenno miało 975 m-ców. Możemy jedynie domyślać się, że ziemie folwarku rozparcelowano. Być może nastąpiło to znacznie wcześniej, już pod koniec XIX w.? W każdym razie nie wymienia go żadna z ksiąg adresowych okresu międzywojennego. Po 2. wojnie światowej teren dawnej posiadłości ziemskiej stał się zwyczajnym terenem wiejskim.
Źródła:
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich... 1880-1902;
Słownik historyczno-geograficzny ziem polskich w średniowieczu, I. H. P.A.N.;
Księga Adresowa Gosp. Rolnych Woj. Poznańskiego, 1926;
Księga adresowa Polski dla przemyslu, etc..., 1926;
Teki Dworzaczka (Regesty) Biblioteki Kórnickiej P.A.N.;
Wielka Genealogia Minakowskiego
Mapster:
6702 @ Topographische Karte 1:25 000 (Meßtischblatt) cz. wschodnia (Ostdeutschland) /1870 - 1945/
- plik mapy: 4063_Weine_1944.jpg
17091 @ Karte des Deutschen Reiches 1:100 000 - Generalstabskarte /1870 - 1944/
- plik mapy: KDR100_347_Fraustadt_ca1893_DRMC5820347.jpg
1763401 @ Gilly: Special Karte von Südpreussen 1:150 000
- plik mapy: Gilly_Spezialkarte_von_Suedpreussen_150k_BCUL_03_A2.jpg
Wszystkie prawa zastrzeżone!

Opis

Zespół dworski w Brennie usytuowany był we wschodniej części wsi, pomiędzy dawnymi jeziorami (patrząc od zachodu): Breńskim, Białym i Miałkim. Na chwilę obecną nie posiadamy zdjęć ani opisu nieistniejącego (?) dworu. Być może dawnym budynkiem dworskim jest obiekt widoczny na mapach sat., zaraz poniżej (na płd.) dawnego parku. Dokładny opis wymaga badań terenowych.

Park

Park dworski z końca XIX w. o pow. 1,86 ha. Na przestrzeni prawie 100 lat układ przestrzenny dawnego zespołu dworskiego został całkowicie zatarty. Na podst. map archiwalnym możemy stwierdzić, że park nie stanowił raczej przemyślanej kompozycji przestrzennej, tylko teren swobodnie porośnięty drzewami.

Inne

Kościół barokowy, mur. z 1781 r., p.w. św. Jadwigi
Dwa wiatraki - koźlaki, z 1676 i 1794 r.

tekst: Marek polskiezabytki.pl 2011

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Marek Kujawa5 lat i 2 miesiące temu
„Z radością wielką, niezmierną,
Odwiedzę zawsze Brenno,
Tu nad cichym jeziorem,
Wymyślę metaforę.
Wymyślę rzadki rym,
Niech każdy cieszy się nim.
Sprawą jest bardzo cenną,
Odwiedzić gościnne Brenno”
Włodzimierz Ścisłowski
http://www.brenno-tojestto.pl/13.html