Podobno duch straszy na wierzy. Bardzo romantyczna historia. Piekne miejce i piekny palac choc zniszczony. Zabudowania gospodarcze , a jest ich sporo (w dobrym stanie)wraz z palacem tworza prostokat. Za palacem ogrod bardzo zarosniety, a za nim przystanek waskotorowki.
Ja również bywałem w tym pałacu jako kolonista, ale z Zakładu Energetycznego w Bielsku-Białej, później jeden raz jako ratownik wodny tej kolonii...Wraz z żoną, także ówczesną kolonistką i wychowawczynią 7 lat temu odwiedziliśmy ten zamek dla przywołania wspaniałych wspomnień dawnych lat. Cieszy nas, że zamek otrzymał nowy dach !
Komentarze
Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.pozostalo mi duzo wspomnien z tamtych lat.