Skatalogowanych zabytków: 11372
Zarejestruj się

Konin - Gosławice

Goslawize (k. XIX w.), Goslawitz (1943-45)

Dzielnica:Gosławice
Województwo:wielkopolskie
Powiat i gmina:Konin
Rodzaj obiektu:Zamek

Rejestr zabytków

Obiekt:zamek, nr rej.: 35/405 z 11.11.1953

Stan obecny

Muzeum Okręgowe w Koninie
ul. Gotycka, 62-505 Konin

Historia

Zamek z pocz. XV w., dwór z 1. poł. XIX w.
Gosławice to dawna wieś leżąca nad jeziorem Gosławskim, Obecnie jest to dzielnica miasta Konina. Wieś istniała już w XI w., za czasów Bolesława Chrobrego, kiedy to wybudowano tu pierwszy zamek obronny. Pierwsza pisana wzmianka pochodzi z 1280 r., gdy G. zostały nadane przez księcia Przemysława II cystersom z Lądu. Jednak już trzy lata później, od cystersów odkupili ją arcybiskupi gnieźnieńscy. Mniej więcej pod koniec XIV w. wieś przeszła w ręce szlacheckie, a na pocz. kolejnego stulecia wybudowano tu nowy, murowany zamek (w latach 1418-30) oraz kościół. Świątynia ta erygowana została w 1444 r. przez biskupa poznańskiego Andrzeja z Bnina Lubrańskiego.
Pierwsi właściciele wsi pochodzili zarówno z Gosławic, jak i pobliskiego Lichenia. W zw. z tym dobra były podzielone na części Licheńskich i Gosławskich. W 2. poł. XV w. dziedzicem połowy G. był Jan Licheński ożeniony z Zuzanną, której w 1474 r. zapisywał po 300 grzywien posagu i wiana. Ich synami byli Jan i Andrzej. Druga połowa należała do Wojciecha Gosławskiego, który był bezpotomny, tak więc po śmierci Jana w 1476 r. dobra odziedziczyli bratankowie wraz z matką (Zuzanną). Synami jednego z tychże braci byli Marcin i Tomasz.
Na pocz. XVI w. wzmiankowany jest także pleban z Gosławic - Maciej Szyszyński - w zw. z pozwami sądowymi Mikołaja Kleparskiego. Około 1504 r. miała miejsce napaść na Gosławice, której dokonał Piotr Górski z Miłosławia, zajmując gwałtem zamek w G. O tę napaść pozywali go Marcin i Tomasz oraz ich nepoci Stanisław i Wojciech, zaś do rozpatrzenia sprawy miał być powołany komisarz - Piotr Opaliński, kasztelan lędzki. Oprócz Gosławskich, posiadaczami części G. byli dziedzice Lubomyśla - Zakrzewscy. Po śmierci Andrzeja Gosławskiego, część wsi odziedziczyła Anna Lubomyska - żona Mikołaja Janiszewskiego. Rozstrzygnięcie spraw majątkowych Gosławskich utrudniał fakt, że dziedzic - Jan G. - powołany został na wyprawę mołdawską. Zanim wrócił, reszta współwłaścicieli zdążyła rozsprzedać część dóbr, pomiędzy niejakich Ulanowskich i Macieja Swinarskiego. Ok. 1513 r. część G. była także w posiadaniu Wojciecha i Jana z Markowa, zwanymi "Kiełbasami". Temuż Wojciechowi dobra sprzedał Hieronim Muszyński, który z kolei odziedziczył je po Zuzannie Gosławskiej, żonie Jana G. (alias Lichyńskiego). Wspomniany wcześniej Jan był ich synem, a z wojny mołdawskiej już nie powrócił...
W 1514 r. dziedzice z Markowa byli w posiadaniu G., a także dóbr "Maliniec, Niesłusz, Grodziecz, Laskowiecz, Rudzycze, Grandlino, Lychyn (Licheń), Bielewo, Wielgie Pole i Panczslaw w pow. konińskim (...), Mieczewnicza, Jaworowo i Radwanczewo". Wojciech Markowski zmarł przed 1519 r., zaś wdowa po nim - Katarzyna Żychlińska - wyszła za Jana Komornickiego. Tak więc w latach 20. XVI w. zamek i dobra w Gosławicach dzierżył Komornicki, zaś 1/3 tych dóbr była także w rękach Tomasza Lubomyskiego. W 1525 r. Tomasz zamienił się z synami Jarosława Sokołowskiego - za wieś Pagórki w pow. radziejowskim. Tak więc rok później na części zamku siedzieli już Jan, Stanisław, Krzysztof, Mikołaj i Marcin Sokołowscy oraz Jan "Kiełbasa" Markowski. Ten w 1530 r., "czując się słabym na zdrowiu", mianował opiekunów swoich nieletnich dzieci z Małgorzatą z Leszna. Dziećmi tymi byli: Stanisław, Wojciech, Elżbieta, Agnieszka, Barbara, Eufemia oraz Anna. Co się później stało z Sokołowskimi nie wiemy, gdyż w zapiskach ostali się Katarzyna, a w poł. XVI w. - Andrzej Gosławski, który posiadał także Grodziec oraz Niesłusz. Ok. 1560 r. Gosławski zaślubił Katarzynę z Kutna, a w kolejnych latach został kasztelanem kamieńskim. Mieli oni synów: Jana i Stanisława, którzy w 1578 r. dokonywali działów braterskich, po czym Stanisław zapisał po 6 tys. posagu i wiana swojej żonie, Barbarze Grodzickiej. Zmarł w 1583 r., już po bracie Janie, który z kolei pozostawił wdowę - Zofię Zakrzewską. Taż w 1584 r. wyszła za Stanisława Wysockiego, a z Gosławskim miała synów: Łukasza i Jana.
We środę po Niedzieli Białej, roku pańskiego 1602, na zamku w Gosławicach bracia dokonali podziału majątku. Dziedzicem wsi oraz zamku został Łukasz, który jeszcze w tym samym roku ożenił się z Zofią Budziszewską. W 1615 r. sprzedał on dobra Zygmuntowi z Grudny Grudzińskiemu, wojewodzie rawskiemu, za kwotę 80 tys. złp. Z jednej ze wzmianek dowiadujemy się, że obok zamku wznosił się także wiatrak. Zygmunt miał syna Andrzeja, który w 1633 r. zapisywał po 90 tys. złp. posagu i wiana żonie - Annie Wejherównie. W latach 40. dziedzic był już wojewodą rawskim, a w 1648 r. wydzierżawił dobra Wojciechowi Malczewskiemu h. Awdaniec. To ciekawe, albowiem rok wcześniej podpisał na zamku umowę sprzedaży (rezygnacji) dóbr, z Wojciechem Kadzidłowskim, starostą radziejowskim, starostą królewskim. Wkrótce jednak sprawy skomplikowały się przez wybuch 2. wojny szwedzkiej, po której dziedzicem dóbr był Konstanty Lubrański. W 1660 r. na skutek starości w ruinę popadł miejscowy kościół, przez co zlikwidowano parafię, a posługę duchowną pełnili proboszcze sąsiednich parafii. W latach 70. wrócili tu Jan i Konstanty Kadzidłowscy, synowie Kazimierza. Zatrudnili oni administratora, a dobra puszczono w tenutę (dzierżawę) Annie Trzcińskiej h. Dołęga, zamężnej za Aleksandra Wierzbiętę Biskupskiego.
Z czasem jedynym dziedzicem został Jan Kadzidłowski, podkomorzy inowrocławski, ożeniony z Konstancją z Lubrańca Dąmbską. Był on właścicielem G. aż do swojej śmierci ok. 1710 r. Później majątkiem zarządzała wdowa, która miała oprawę zapisaną na G., mieście Kazimierzu i Grąblinie. W 1722 r. zastawiła ona G. z Malińcem i Licheniem Wojciechowi Chociszewskiemu, za sumę 24 tys. złp. Później robiła to jeszcze kilkukrotnie, a pod koniec lat 30. XVIII w. posesorami zastawnymi Gosławic zostali Marcin Naramowski z żoną Barbarą Chrząstowską. Naramowski najwyraźniej sprzedał część wsi szwagrowi - księdzu Janowi Chrząstowskiemu, zaś ten kolejnemu bratu - Franciszkowi Chrząstowskiemu. Tenże Franciszek i tak posiadał już prawa do wsi, po swych rodzicach - Mariannie Kadzidłowskiej i Antonim Chrząstowskim.
W 1746 r. Naramowscy postanowili sprzedać majątek Józefowi Łąckiemu h. Korzbok, kasztelanowicowi kruszwickiemu, w związku z czym żyjąca jeszcze Konstancja Dąmbska skasowała swoją oprawę na tych dobrach. Były to wówczas wsi: Gosławice, Maliniec, Pecław, Licheń, Wielkopole, Gogolina, Niesłusz, Maruntów, Grójec, Grąblin, Belewo, Pątnow, Łężyn i część dóbr Kościeszki. Wnuczka Konstancji, czyli córka Antoniego Ch. i Marianny, także otrzymała na imię Konstancja.
Rok później swoją część sprzedał Łąckiemu także ksiądz Franciszek Chrząstowski. Łącki był podkomorzym brzesko-kujawskim, a także pułkownikiem chorągwi pancernej. Postanowił ratować podupadający kościół i w 1755 r. uposażył na nowo probostwo. Jego żoną została Jadwiga z Pawłowskich, wówczas już wdowa po Garczyńskim. Po śmierci Józefa, kobieta ta po raz trzeci wyszła za mąż, za Łukasza Bnińskiego - sędziego ziemskiego poznańskiego. Synem jej i Józefa był Melchior Łącki, który w 1801 r. wykonał gruntowny remont kościoła w G. i obsadził tu nowego plebana.
W 1819 r. właścicielem Gosławic został hrabia Klemens Kwilecki, zarazem kolejny kolator kościoła. Do parafii należały wówczas: G., Maliniec, Sulanki, Marantów, Stara gorzelnia, Pątnów, Łężyn, Wola, Posada, Włodzimirów, Olesin, Wieruszew i Kontrowers (?). Hrabia nabył majętność dla syna Hektora, ożenionego z Marią Izabellą von Tauffkirchen. Zamek był już wtedy w kiepskim stanie technicznym, więc młodzi zamieszkali we dworze. Niebawem jednak dwór uległ zniszczeniu podczas burzy i gradobicia, tak więc młodzi Kwileccy zamieszkali w rządcówce w Malińcu. Tam też zrobili swoją siedzibę, dobudowując do rządcówki skrzydło od strony północnej. W 1871 r. majątek, czyli G., Sulanki, Wólkę, oba Lichenie, Pątnów, Pogoń, Wygoda, Gać, Niesłusz, Anielewo, Stara Gorzelnia, Maliniec, Marantów, Grąblin i Bylew, stały się własnością Mieczysława Marii hr. Kwileckiego (1833-1918), za kwotę 311294 srebrnych rubli.
W 1888 r. Gosławice miały 781 mieszkańców. W zamku mieściły się wówczas mieszkania urzędników dworskich oraz magazyny. Gospodarstwo było w wysokiej kulturze rolnej; zajmowało się hodowlą bydła i koni. Do świetności doprowadził je zarządca dóbr - Fidler, jeszcze w okresie przed 1860 r. Majątek posiadał gorzelnię parową oraz dwie lokomobile używane do prac gospodarczych, w tym kopania torfu, którego bogate pokłady znajdowały się we wsi. Gorzelnia, na ówczesne czasy bardzo nowoczesna, w 1878 r. wyprodukowała "2.535.223 % okowity". Dobra stanowiły domenę o pow. 11881 mórg, w tym Gosławice 2634 mórg, na co składało się 379 mórg ziemi uprawnej, 422 m. łąk, 456 m. pastwisk, 352 m. wody, 980 m. lasów oraz 45 mórg nieużytków. W G. wznosiło się 25 budynków murowanych i 18 drewnianych. Na polach majątku zaprowadzony był płodozmian 16 - polowy.
Warto też wspomnieć o lasach, o które właściciele majątku dbali "z prawdziwie ojcowską pieczołowitością". Przestrzenie po wycinkach zawsze obsadzone były młodnikiem pochodzącym ze szkółek, a gatunek drzew dostosowany był do rodzaju gleby. Co więcej - aby niepotrzebnie nie niszczyć drzewostanów, domy i zakłady w okolicy opalane były głównie torfem! "Słownik Geograficzny..." pięknie opisuje system wodny pod koniec XIX w. a także kwestie dot. budowy kanału mikorzyńskiego, jednak ze wzgl. na objętość tekstu opisy te pominiemy. O drogach w majątku autorzy pisali tak: "szerokie, proste, wysadzone drzewami (...), przyjemny sprawiają widok a właścicielowi przynoszą pożytek...". Ciekawostką był lekarz opłacany przez dziedzica, świadczący usługi wszystkim mieszkańcom, a także apteka darmowo wydająca leki. Ogólny dobrobyt było także widać pośród włościan, posiadających zadbane obejścia i "ładny inwentarz" - ludzi pracowitych i starannie uprawiających rolę. Gmina Gosławice liczyła 8556 mieszkańców, w tym 1553 ewangelików i 12 żydów.
Mieczysław Kwilecki ożeniony był z Marią Nepomuceną Julią Mańkowską h. Zaremba (1837-1924). z którą mieli siedmioro dzieci: Hektora (1859-1912), ożenionego z Jadwigą Zofią baronową Załuską h. Junosza; Władysława (1860-1881), Jadwigę (1861-1943), zamężną za Wincentego Niemojewskiego h. Wieruszowa; Kazimierza (1863-1935), ożenionego z Marią Karską h. Boleścic; Marię (1870-1959), zamężną za Adama hr. Żółtowskiego h. Ogończyk; Annę Marię (1875-1942) oraz Julię (1877-1951), zamężną za Ludwika barona du Puget-Puszet h. własnego. Z tejże siódemki oficjalnym właścicielem Gosławic z 400 ha gruntów, był w 1930 r. Kazimierz. Później majątek przejął najprawdopodobniej najstarszy brat - Hektor Kwilecki.
W 1930 r. wieś stanowiła gminę w pow. konińskim i liczyła 449 m-ców. Oprócz znanej w okolicy cukrowni (spółki "Gosławice T.A.) była tu gorzelnia Kwileckich, cegielnia M. Kapłana, kaszarnia Milbrandta, kilka mleczarni, dwa młyny (w tym motorowy Kwileckich) i wiele innych, w tym kuźnie, piekarnie, restauracje, piwiarnie, sklepy, warsztaty. Po wybuchu 2. wojny światowej, dobra i wieś zajęli Niemcy, którzy w 1944 r. utworzyli tu obóz pracy. Przez obóz ten przewinęło się 15 tys. ludzi. Po wojnie dawne dobra rozparcelowano. Wieś została włączona administracyjnie w obręb Konina w 1976 r.
Źródła:
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich... 1880-1902;
Teki Dworzaczka (Monografie, Regesty) Biblioteki Kórnickiej P.A.N.;
Marek Jerzy Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego (Wielcy.pl);
Księga Adresowa Polski ..., 1930;
Geoportal;
Mapster:
11813671 @ Topographische Karte 1:25 000 (Meßtischblatt) cz. wsch. (Ostdeutschland) /1870 - 1945/
- plik mapy: 3775_Konin_APP_Sygn._M.top.25-710.jpg
11813494 @ Topographische Karte 1:25 000 (Meßtischblatt) cz. wsch. (Ostdeutschland) /1870 - 1945/
- plik mapy: 3775_Konin_IX.1944_APP_Sygn._M.top.25-1094.jpg
17721 @ Karte des Deutschen Reiches 1:100 000 - Generalstabskarte, ark. poj. /1870 - 1944/
- plik mapy: KDR100_303_Powidz_ca1893_DRMC5820303c.jpg

tekst: Marek polskiezabytki.pl 2011
Wszystkie prawa zastrzeżone!

Aby nie usuwać istniejącego do tej pory opisu zamku, zredagowanego przez dr Ł. Pawlicką-Nowak, pozostawiamy go w całości:
"Główną siedzibę Muzeum stanowi bezwieżowy zamek, zbudowany nad południowo-wschodnim brzegiem Jeziora Gosławickiego w latach 1418 - 1426, przez jednego z największych dyplomatów epoki jagiellońskiej, poznańskiego biskupa Andrzeja Łaskarzyca herbu Godzięba. Wzniesiony został na wąskiej piaszczystej łasze od zachodu zamkniętej bagniskiem, od północy wodami jeziora. Od południa dojazd utrudniały bagna i najprawdopodobniej fosa. Od wschodu nie było naturalnych przeszkód broniących dostępu do zamku.
Zamek składa się z dwu budynków usytuowanych równolegle do siebie w kierunku pn-pd.
Komunikację zapewniał przylegający od południa łącznik, pod którym znajdował się więzienny loch. Budynki były dwukondygnacyjne, wraz z łącznikiem zostały podpiwniczone. Od północy, od strony jeziora, znajduje się niewielki wewnętrzny dziedziniec ze studnią, pierwotnie zamknięty bramą wjazdową. Poziom dziedzińca zamkowego w stosunku do międzymurza jest wyższy o około 2,5 m.
Mur obronny otaczający zamek najprawdopodobniej został wzniesiony w drugim etapie budowy zamku, już po śmierci biskupa. Na narożach posiadał (zachowane do chwili obecnej fragmentarycznie), cylindryczne wieżyczki wsparte na konsolach. Mury z wyjątkiem odcinka wschodniego, konstrukcyjnie są podobnie wykonane, posiadają gładkie zewnętrzne lico, a od międzymurza wzmocnione zostały arkadowymi wnękami, na których wsparty był ganek.
Odcinek południowy jest grubszy (1,4 m) od zachodniego i północnego( 0,95 m) i posiada otwory strzelnicze. Wschodnia część muru obronnego znajdująca się od strony zagrożenia, ma oba lica gładkie i jest najgrubsza (2,3 m). Pośrodku jego zewnętrznego lica znajdowała się kamienna trójkątna "ostroga" rozdzielająca ogień z umieszczonych po obu jej stronach strzelnic (po dwie z każdej strony). W licu wewnętrznym tego muru, w jego dolnej partii znajdują się dwie duże trapezowate wnęki, najprawdopodobniej były to otwory strzelnicze dla armat, które nigdy nie były użyte, o czym świadczy brak przemurowań na licu zewnętrznym tego muru.
Budynek wschodni zamku posiada ścianę wschodnią grubszą (1,8 m) od pozostałych o około 30 cm, najprawdopodobniej przystosowana była do obrony. Fakt ten potwierdzałby przypuszczenie, że zamek pierwotnie nie posiadał muru obronnego.
Pomiędzy łącznikiem a murami obronnymi znajdował się wsparty na ceglanym łuku (szer. ok. 3 m) ganek prowadzący do wyprowadzonego na zewnątrz murów danskeru. Na podstawie śladów jego osadzenia na murze obronnym sądzić można, że zbudowany został już po wzniesieniu murów obronnych.
Brama wjazdowa do zamku zlokalizowana była od północy, od strony jeziora. Wjazd prowadził przez most co potwierdzają odsłonięte cztery filary, po dwa przy ścianie zamku i murze obronnym. Na podstawie badań archeologicznych stwierdzono, że zamek został zniszczony w okresie „potopu szwedzkiego”. Odbudowany został przez kolejnych właścicieli w XVII i XVIII w.
Jedyna zachowana lustracja z 1772 roku przekazuje bardzo istotne informacje; dowiadujemy się, że oba budynki zamku zostały odbudowane, zrezygnowano z łącznika południowego, był już niepotrzebny, ponieważ od strony południowej (od strony wsi Gosławice Małe) prowadził nowy wjazd do zamku. Od północy, według lustracji, zamykał założenie nowy, nieskończony w tym czasie budynek. Wjazd północny wtedy jeszcze funkcjonował.
Znajdujący się obecnie się na międzymurzu (pomiędzy murem obronnym a ścianą zamku) wschodnim budynek, najprawdopodobniej powstał u schyłku XVIII lub na początku XIX w. Późniejszy, niższy, usytuowany na międzymurzu zachodnim zbudowany został na potrzeby majątku, pełnił funkcje gospodarcze i mieszkalne dla służby.
Zamek w XIX wieku powoli tracił funkcję rezydencji. Melchior Łącki był najprawdopodobniej ostatnim właścicielem Gosławic, który mieszkał w zamku. Klemens Kwilecki w 1821 kupił od niego między innymi dobra gosławickie dla swojego syna Hektora, który ożenił się w 1830 r. z Marią Izabellą von Tauffkirchen. Zamieszkali oni w skromnym w owym czasie dworze w Malińcu, który później przebudowano, dodając nowe pomieszczenia.
W 1838 roku rozpoczęto budowę spichlerza usytuowanego pomiędzy kościołem a zamkiem. Zamek został częściowo przerobiony na browar. W okresie międzywojennym był już ruiną. Po II wojnie światowej mieściły się w nim magazyny, a w budynkach na międzymurzach mieszkali byli pracownicy folwarczni.
Po reformie administracyjnej w 1975 roku zabytkiem zainteresował się Wojewódzki Konserwator Zabytków w Koninie. Postanowiono go zrewaloryzować i adaptować na potrzeby Muzeum Okręgowego, które nie posiadało w tym czasie własnej siedziby. Remont przeprowadzono w latach 1978-1986. Odsłonięto zachowane do kondygnacji I piętra mury gotyckie obu głównych budynków, nadbudowano jedną kondygnację zachowując pierwotne bryły budowli. Zrezygnowano z odbudowy obiektów zbudowanych dla celów gospodarczych w końcu XIX w., zaciemniających rzut zamku. Nadbudowane partie murów zostały otynkowane. 30 listopada 1986 roku zamek został udostępniony zwiedzającym."

Opis

Szczegółowy opis zamku zawarty jest w znajdującym się powyżej opracowaniu dr Pawlickiej-Nowak.
Niewiele natomiast wiemy o architekturze nieistniejącego dworu. Zapewne stał on niedaleko zamku, niestety w ustaleniu tego nie pomagają nawet mapy archiwalne, na których opisane są jedynie obiekty gospodarcze i przemysłowe: stodoła znajdująca się na wschód od folwarku, młyn parowy i gorzelnia leżące blisko jeziora, na zach. od folwarku.

Park

Pozostałości parku nad jeziorem o pow. ok. 4 ha. Park zdewastowany i nieczytelny.

Inne

Kościół, gotycki, 1. poł. XV w.

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Karol Barsolis Turysta Kulturowy 4 lata i 2 miesiące temu
Konin- Goslawice - odbudowany zamek wart zwiedzenia .Zamek znajduje sie na terenie skansenu .