Skatalogowanych zabytków: 11364
Zarejestruj się
Miniatura Syców
2012 dawna oficyna pałcowa, zdjęcie Tymoteusz Słowikowski

Zdjęcie archiwalne

Miniatura Syców

Użytkownicy współtworzący opis i dane obiektu

Tymoteusz SłowikowskiAdam Noczyński

Syców

Gross Wartenberg

Województwo:dolnośląskie
Powiat:oleśnicki
Gmina:Syców
Rodzaj obiektu:Zamek

Rejestr zabytków

Obiekt:pozostałości zamku na d. folwarku Winnica, nr rej.: 644/A z 21.02.1992
Park:nr rej.: 654/A z 15.12.1992

Stan obecny

Nie istnieje.

Historia

Zamek z pocz. XVIII w., zniszczony w 1945 roku.

Losy rodziny Biron połączyły się z historią Sycowa od roku 1734 kiedy Ernst Johann Biron (1690-1782) zakupił Wolne Państwo Stanowe Syców od rodziny Dohna. Potomek Ernsta Johana Birona Peter von Curland po utracie dóbr w Kurlandii obrał jednak za swoją siedzibę Żagań. Życzeniem księcia było, żeby Wolne Państwo Stanowe Syców zostało odziedziczone przez córkę. Przeciwko jego testamentowi wniósł sprzeciw jego brat Karl Ernst (1728-1801), ponieważ zgodnie z testamentem Ernsta Johanna Birona majątek mógł należeć tylko do męskiego potomka. Kłótnia zakończyła się tym, że Wolne Państwo Stanowe Syców zostało zapisane Gustavowi Calixtowi Bironowi (1817-1882), ponieważ jego ojciec Karl Ernst zmarł w 1801 r. nie zdążywszy przejąć majątku. Podstawowym problemem rodziny Bironów był brak okazałej siedziby rodowej w Sycowie, gdyż na dodatek w 1813 r. spłonął zamek dawniej należący do rodziny Dohna, którego budowę zapoczątkował w roku 1594 Abraham von Dohna (1561-1613), a który został ukończony w roku 1608. Chwilową siedzibą rodu Biron stał się majątek w Ślizowie. Rodzina zadecydowała o budowie zamku poza granicami miasta na Winnicy (dzisiejsze Bielawki). Budowla nigdy nie została ukończona. Syn Gustawa Calixt Peter (1817-1882), z braku pieniędzy zrezygnował z pomysłu ojca i postanowił rozbudować zamek miejski. Tak rozpoczęła się budowa zamku w Sycowie, który cieszył swą wspaniałością i przepychem oczy mieszkańców do zakończenia II wojny światowej. 26.05.1853 r. odbyło się wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę książęcego zamku. W tej uroczystości uczestniczyli Calixt Peter Johann Biron von Curland, jego małżonka, prezydent Śląska, hrabia von Malzan z Milicza oraz wielu innych znakomitych gości. Plan budowy został sporządzony przez Karla Wolfa urodzonego 23 marca 1820 r. w powiatowym miasteczku Blankenburg, w górach Harzu. Był najstarszy synem Carla Heinricha Wilhelma Wolfa (1793-1869), głównego radcy budowlanego, kawalera Orderu Henryka Lwa. Według jego planów powstały takie zamki jak w Myśliborzu czy Szczodrem. Budowla powstawała w kilku fazach. W pierwszej fazie przedstawiała czworokąt z czterema narożnymi wieżami i została zaprojektowana w stylu angielskim. Głównym elementem zamku była attyka, zdobiona pseudomachikułami zwieńczonymi krężelami. Główne wejście umieszczone w ryzalicie osłaniał portyk, zwieńczony tarasem. Okna oprawione były w gzymsowe nadokienniki załamane prostopadle ku dołowi. Przy ulicy Szkolnej został później dobudowany budynek gospodarczy - (pralnia). Miejsce między zamkiem a budynkiem gospodarczym tworzyło dziedziniec.
Kolejne części zamku zostały wzniesione przez Gustava Petera Johannesa Birona von Curland (1859-1941) co wspomina w swojej książce Joseph Franzkowski ?Geschichte der freien Standesherrschaft der Stadt und des Landrätlichen Kreises Gross Wartenberg. W roku 1886 rozpoczął on rozbudowę zamku przy ulicy szkolnej Przy froncie ulicy pomiędzy zamkiem a kościołem ewangelickim książę dobudował w roku 1894 bramę wjazdową z dwoma pomieszczeniami mieszczącymi nadleśnictwo i salę modlitewną.

Obydwie były oddzielone gotyckimi wieżyczkami z herbem książęcym.

Ostatni etap rozbudowy rozpoczął się w roku 1906. Rozpoczęto pracę nad zaczętą rozbudową zamku przy ulicy Szkolnej. Powstała wówczas tzw. nowa część zamku mieszcząca się w części gdzie obecnie znajduje się budynek ? dawniej sklep RDT. Cała bryła zamkowa otrzymała trzy piętra. Projekt został wykonany przez wrocławskiego architekta Felixa Henry. Prócz tego stare drewniane zasilanie wodne wymieniono na nowe. W nowej części zamku zamieszkali po roku 1939 Karl Biron (1907-1982) z małżonką Herzeleide von Preußen. Ernst Johann, obecna głowa rodziny Biron von Curland, opisując zamek stwierdził, iż z pewnością nie można go zaliczyć do najpiękniejszych na Śląsku, ale zebrane w nim wyposażenie należało do najbardziej gustownych i wyrafinowanych . Ściany zamku zdobiły przede wszystkim portrety rodzinne malowane przez najbardziej znanych artystów świata jak Jean Baptiste Greuze, Jacgues ? Louis David, Jean Baptiste Regnault, Fridrich Augustka Kulbach, Walter Firle, Richard Cosway, George Ramney, Christian Morgenstern, Gustav Schönleber, Iwan Aiwasowski, Johann Heinrich Wilhelm Tischbein, Eugen Bracht, Ludwig von Zumbusch czy Cornelius Max. Najcenniejszy obraz, namalowany przez Albrechta Dürera, został podarowany przez Ernsta Johanna Birona Fryderykowi Wielkiemu i oddany Gustavowi Bironowi przez cesarzową Augustę.

Wśród przedmiotów codziennego użytku znajdowały się miedzy innymi duńskie, rosyjskie i niemieckie sztućce na 120 osób. Jeden ze srebrnych kompletów sztućców należał do Dorothei Biron von Curland. Porcelana berlińska na 24 osoby miała niebieski pasek i była zdobiona kwiatami, a podarowana została przez króla pruskiego. Paryska porcelana była czarna i zdobiona była monogramem Dorothei Biron von Curland. Miśnieńska porcelana na 120 osób miała ciemnoniebieską obręcz i była podarowana przez Augusta III Mocnego księciu kurlandzkiemu. Chińska porcelana do herbaty znajdująca się w zamku pochodziła z czasów Ernsta Johanna (1690-1782), którą podarował mu w roku 1734 cesarz Chin, miała one złote zdobienia i była niebieska.

Szkło pochodziło z Wenecji i innych części Europy. Weneckie szkło miało wyryty monogram rodziny książęcej. Podobny był serwis z Karlsbad. Pokoje zdobione były przez różne chińskie i azjatyckie wazy, a także posągi przedstawiające członków rodziny, dłuta takich artystów jak Begas i Rauch. W pokojach znajdowały się staroniemieckie meble barokowe, włoskie, polakierowane meble chińskie, jak również sprzęty jadalne w stylu ?empire?, meble Biedermajer. W każdym salonie i pokoju gościnnym mijający czas sygnalizowały zegary (łącznie 58 sztuk). Książę Karl Biron von Curland (1907-1982) napisał w swojej biografii, iż jednym z sycowskich zwyczajów było, iż raz w tygodniu przez zamek przechodził zegarmistrz ustawiając i nakręcając zegary. Kilka salonów było wyłożonych jedwabiem. Najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem była biała sala. To w niej odbywały się najważniejsze uroczystości rodzinne. Z niej można było wyjść na balkon i popatrzeć na przepiękne założenie parkowe. Na podłogach leżało około 20 orientalnych dywanów. Na ścianach wisiały gobeliny przedstawiające widoki oraz sceny polowań. W jednym z salonów wisiał flamandzki dywan ścienny z XIV wieku przedstawiający poczęstunek u króla Baltazara. Prawdziwym skarbem była książęca biblioteka licząca ok. 5 tys. tomów. Wśród nich były francuskie książki z XVII i XVIII w., najczęściej w skórzanej oprawie, a wśród nich pierwsze wydanie encyklopedii Diderota oraz niemieckie, francuskie i łotewskie dzieła z XVIII wieku.

Najbardziej ulubione pamiątki rodzinne opuściły zamek Gross Wartenberg po podziale powiatu po pierwszej wojnie światowej. Rozwścieczony Gustav Peter Johannes Biron von Curland zabrał je ze sobą, przenosząc się do swojej willi Eden w Baden ? Baden, co uchroniło je przed zniszczeniem. Wiele najcenniejszych pamiątek rodzinnych opuściło Syców w skrzyniach w roku 1939.


Po wkroczeniu Rosjan w styczniu 1945 roku zamek został ograbiony przez przygraniczną, pozostałą w mieście, a także napływającą ludność i spalony. Według relacji Eleonory Doktor, która przebywała w Sycowie po wkroczeniu Rosjan, zamek był wypalany stopniowo przez dwa tygodnie. Prawdopodobnie uciekający Niemcy podpalili już znajdujące się tam dokument ministerstwa Trzeciej Rzeszy. W latach 1948-1949 rozpoczęto tworzenie planów odbudowy zamku. W latach 1951 - 1956 przeprowadzono jednak jego całkowitą rozbiórkę

Opis

Budowla nie istnieje.

Park

Nieodłączną częścią założenia rezydencjonalnego stał się park. W minionych latach, ale często i współcześnie tereny parkowe upiększają i eksponują budowle. Z literatury można wywnioskować, że park w Sycowie został założony w latach 1813-1821 przez Gustava Calixta Birona von Curland (1780-1821) i rozciągał się od zamku miejskiego do Winnicy, gdzie książę kurlandzki planował budowę zamku. Plany powstały na wiosnę w roku 1813. Od zamku miejskiego biegła nowa droga, która dzieliła dwa ogrody i miała długość od 25 do 30 metrów. W obrębie parku znajdowały się dwa folwarki: duży i mały. Przy założeniach wykorzystano podmokłe łąki. Nowymi elementami były bażanciarnia i drogi biegnące w stylu angielskim. Park urozmaicały 4 stawy: Trzcinowy, Żabi, Zamkowy i Kaczy. W zamku miejskim znajdowały się pomieszczenia dla urzędników. Stary wał obronny w pobliżu zamku został zburzony, zasypano fosę, a powerzchnia została wyrównana i zagospodarowana. Część południowo-wschodnia posłużyła do rozszerzenia ogrodów zamkowych. Park rozciągał się do Winnicy, a w ogrodzie owocowym znajdowała się kręgielnia z restauracją, udostępniona dla publiczności. W trzyczęściowej palmiarni przy zamku znajdowały się w ogromnych kubłach stuletnie rośliny. Należały do nich pomarańcze i mandarynki oraz wiele kwiatów doniczkowych. Palmiarnia była zasilana w wodę. Jej środkowa część miała wysokość około 10 metrów. Do uprawy ananasów służył budynek tzw. satira, ogrzewany drewnem. Uprawa ananasów przestała być dla rodziny Bironów rentowna po pierwszej wojnie światowej. Co roku zbierano 4 do 5 centnarów owoców. Do uprawy azali i róż służyły dwie dwuspadowe szklarnie. Palmiarnia była połączona z budynkiem przy ulicy Ogrodowej (Gartenstraße), w którym znajdowała się kwiaciarnia, gdzie ludność miejska mogła się zaopatrzyć w kwiaty doniczkowe i cięte, a także wieńce.

Inne

Zamek z XIV w.
Palmiarnia.
Oficyna, ob. dom, ul. Parkowa 1.

Tekst: Adam Noczyński 2011

www.gross-wartenberg-sycow.pl

Komentarze

Aby skomentować obiekt, zaloguj się. Jeżeli nie masz jeszcze konta w serwisie, zarejestruj się.

Ten obiekt nie został jeszcze skomentowany.